niedziela, 30 września 2018

Jeszcze trochę wakacyjnie

Jak tam początek roku? U mnie mała tragedia, figurki całkowicie odstawiłam na bok i wzięłam się za naukę.
Dlatego zamiast wymęczyć jakiegoś porządnego posta poszłam dziś na łatwiznę i postanowiłam dodać wakacyjne sesje.

Jak zawsze, najpierw robię masę świetnych zdjęć, a potem okazuje się, że mam nie tylko mało, ale i brzydkich.

Jako że pierwsza przyjechała M (nadal nie ma imienia, ale pewnie będzie ono na tę literę), to pierwsze sesje były z jej udziałem.








Grunt to umieć sobie radzić c;
 Kolejną sesję zrobiłam jej w deszczowy dzień :)





 No a potem wzięłam się za tradki. Mówiąc szczerze z nimi niezbyt mi szło :\
Nie, to czerwone z prawej to wcale nie samochód cx

 Hwin to już w ogóle...


 Wtem ktoś wepchnął mi się w kadr :)
 Nie mogłam uwierzyć, że kicia z własnej woli przyszła pomiziać się ze mną c;
 No ale trudno, kot ma ważniejsze sprawy niż zabawa z ludźmi c;



 A teraz, ponieważ jak wszyscy wiedzą jest to blog o figurkach koni
jakże niezwykle tematycznie
Zdjęcia łabądków :3


 Nie zadowala mnie tak mała liczba zdjęć, ale cóż :\ Więcej miałam sesji do prezentacji koników niż samych dla siebie.
Cóż, mogę Wam jedynie obiecać, że kolejny post już niedługo, bo odkryłam prawdziwy skarb *.* Zdjęcia do prezentacji modelu, gotowe do publikacji i czekające jeszcze tylko na opis ^^

 I jeszcze autoreklama, ale tematycznie przynajmniej, bo o koniach c;

Zapraszam na mojego instagrama rysunkowego, w końcu Nathing to mój pseudonim artystyczny c;
Chciałam również zrobić sobie konto figurkowe, ale moja kreatywność umarła to i pomysł upadł. Może kiedyś...