piątek, 17 stycznia 2020

Ogólnie zima

Ogólnie zima, w szkole zima
Zima w szkole twardo trzyma
Choć przez szyby widać, że
Zimy jeszcze nie ma, jeszcze nie...


Co u Was słychać? Ja jestem wolna! Może i nadal rozszerzam biologię, może i nadal mam zajęte całe dnie, może i nic zbytnio mi to nie zmienia, no i może nie powinnam tak się cieszyć, że odpadłam na drugim etapie olimpiady... Ale czuję się wolna i tyle mi wystarczy. Trwa taka zima, że w stolicy dotąd nie spadł ani jeden płatek śniegu (jeśli nie liczyć śniegu z deszczem), a ja podniecam się byle szronem po przymrozkach. Nie puszczałam na razie koni na sesje zimowe, stąd pomysł, by zaprezentować Wam drugą sesję z udziałem customu… letnią c;
Ktoś martwił się może jak się miewa Molly?
Ma już prawie zredukowaną grzywę, ale muszę przyznać ze wstydem, że od wakacji mało co się u niej ruszyło. Na razie jednak cięte miała jedynie włosy, więc czuje się świetnie i czeka cierpliwie na koniec tych zabiegów stylistycznych.
Na zdjęciach pozowała wśród kwiatów, jak przystało na prawdziwą Matkę Naturę ;)
Irytują mnie strasznie te fioletowe paliki, jednak nie mam photoshopa, a ze względu na wygląd doniczki nie mogłam ich usunąć na czas zdjęć. Mam nadzieję, że nie przeszkadzają bardzo w odbiorze.

Wygląda na to, że to już wszystko na dziś. Molly pozdrawia i idzie golić się dalej c:


10 komentarzy:

  1. Czekam na to, co Ty z nią wykombinujesz, Nathing :v. Sesja ładna i w sumie prawie nie widać, że Molly nie jest jeszcze skończona, dobra gra światła XD. Ale oddawaj nam opisy! Przyzwyczaiłaś nas do większej ilości tekstu, to teraz płać haracz niezadowolonym czytaczom! Mam nadzieję, że się poprawisz w przyszłym poście, bo procenty rosną i nie wiem czy się wkrótce będziesz w stanie wypłacić ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też cieszę się samym szronem i również odpadłam na drugim etapie konkursu (tylko że z polskiego) i może taka wolna się nie czuję, lecz nie jest najgorzej. Ba! Jest nawet dobrze;)
    Co do posta-fotki urocze, a na końcowy efekt Twojej pracy czekam z niecierpliwością <3
    Pozdrawiam ciepło, a może bardziej chłodno-brakuje mi tego śniegu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *wirtualna piątka* ccx Cóż, szkoła szybko przypomniała mi, że z olimpiadą czy bez należy mieć się na baczności, ale i tak jakoś mi lżej. Chcę śnieg, może w moje ferie spadnie... Mam nadzieję w każdym razie. Jeszcze luty przed nami. I kwiecień c":

      Usuń
  3. Eee tam, fajne te zdjęcia w kwiatach, jak powiew lata w tej nędznej szarudze.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę się doczekać, żeby przywitać skończoną Molly :D Coraz bardziej mnie do niej zachęcasz, kiedy oglądam Twoje zdjęcia. Z żalem muszę przyznać, że choć zdjęcia piękne, to to wygląda na lato a nie zimę. Ah, ta pogoda...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, chociaż ja to bym raczej chciała po prostu mieć ją już z głowy, bo ubzdurałam sobie usunąć jej szczotki i... to był BARDZO zły pomysł, walczą do upadłego! Co do pory roku to chyba nieczytelnie się wyraziłam, bo to faktycznie jest sesja letnia c; Mam jeszcze jedną sesję customu z lata, ale czuję, że jeszcze dużo wody upłynie zanim ją tu pokażę. Chociaż kto wie, ów custom jest już prawie gotowy, a jego sesja powinna przecież uprzedzić nieco post o przemianie ;)

      Usuń
  5. O MÓJ BOŻE. Cudowne są te zdjęcia:0
    Fioletowe kwiaty i to światło wyglądają przepięknie:D
    Już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć dalsze etapy przeróbki Molly. Swoją drogą w stadku też mam konika o takim imieniu:) Widzę, że trochę mnie tu nie było - będzie co czytać wieczorkiem:D

    OdpowiedzUsuń