poniedziałek, 15 marca 2021

Sesja derek czyli chyba pora ożyć

I znowu przychodzi mi się tłumaczyć z nieobecności, której nie planowałam.
Planowałam prowadzić bloga, malować figurki, robić sprzęt i męczyć gumiaki, ale na pewno nie planowałam  ponownie zniknąć. Próbowałam nawet wsadzić malowanie na stałe w mój grafik, a potem nagle porzuciłam konika w połowie pracy.
Z postami również szło mi nie najlepiej, ale stwierdziłam, że tematy zawsze przychodziły same, więc tym razem będzie tak samo. I tak czekałam i czekałam, i czekałam, aż przyjdą, ale to przychodzenie trochę im nie szło. Aż w końcu stwierdziłam, że koniec tego dobrego, poubierałam koniki w derki i zabrałam je na sesję. Wtedy właśnie okazało się, że problemem nie jest brak tematów, tylko mój brak chęci. Na dobitkę przyszły próbne i kolejny etap olimpiady. No i zniknęłam, tym razem całkowicie. Nie czytałam cudzych blogów, porzuciłam figurkowego instagrama, zgubiłam nożyczki do gumiaków, a resztę modeli zamknęłam w szafie.
No i oto teraz wracam, właśnie teraz, kiedy nie powinnam marnować ani strzępka czasu na coś innego niż naukę, w dodatku wybrałam sobie akurat moment, w którym nie mogę się zebrać do kupy. I cóż, nie obiecuję, że nie zniknę za dwa posty. Znając mnie zrobię dokładnie coś odwrotnego, niż zapowiem, także śledźcie uważnie wszystkie kolejne zapowiedzi.
Jak zapewne zdążyliście już zauważyć, derki prezentuje Gwiazda w towarzystwie dwóch nieprzedstawionych dotąd figurek. Nie da się ukryć, że całą sesję skradł kary arabek, którego obcykałam jeszcze tego samego dnia co derki i planuję opisać jakoś w najbliższej przyszłości. Źrebak zapewne też doczeka się swoich pięciu minut.
Wszystkie trzy derki pokazywałam już na blogu, dwie z nich prezentował Fatan, a trzecią Mabel. Nadal są na sprzedaż (podobnie z resztą jak Gwiazda) i w zasadzie ta sesja miała promować je na instagramie. Może w końcu wpadną komuś w oko.

Sesja jest dość krótka, ale w sumie to dobrze, powinnam nauczyć się w końcu wstawiać tylko najlepsze zdjęcia i nie zaśmiecać postów tymi nieudanymi. Rzadko bawię się w scenki rodzajowe, ale może powinnam częściej chodzić na tego typu sesje?



Oficjalnie blog ożył. Postaram się nie umrzeć go ponownie zbyt szybko, bo mam już dosyć tych ciągłych przerw. Także ja wracam nad książki, a Wy trzymajcie kciuki.

20 komentarzy:

  1. Widzę, że nie tylko ja mam ten sam problem – zaraz miną 2 tygodnie od ostatniego posta u mnie, a dalej nie mam nawet pomysłu, o czym mogłabym napisać :(. Teraz zaczęłam malować nowego customa, więc może niedługo będzie coś nowego…
    Derki cudne! Szczególnia ta szara i różowa :D.
    Trzymam za Ciebie kciuki i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie też trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia!

      Usuń
  2. Eeee... tam. Ty to nawet nie wiesz, co to przerwa na blogu, Nath XDDD

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten arabek wcale nie wygląda tak źle jak na żywo! Może dlatego, że znaczną jego część przykrywa derka :')

    Cieszę się, że pojawiasz się tutaj, mimo braku motywacji :'P Zatem kop motywacyjny od Apanamy!

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak raczej na żywo go lubię, a na zdjęciach nie, no ale o gustach się nie dyskutuje c;
      Może to coś pomoże :D

      Usuń
  4. Derki są przecudowne ^^ Zwłaszcza podoba mi się różowa. Ja trzymam jakoś regularność postów na blogu - robię sobie miesięczny grafik i jedziemy do przodu. Dasz radę :)

    Pozdrawiam
    Sayto aka Łowca much

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję (: Chyba właśnie trochę dlatego mi się posypało, że przedtem planowałam posty z wyprzedzeniem, a potem postanowiłam pójść na żywioł... No i mój plan dnia co chwila się zmieniał z różnych względów, więc trochę grafik mi się posypał i pojawiły się inne priorytety. Obym faktycznie w końcu ruszyła do przodu, w końcu życie to nie tylko matury, wbrew temu co mówią

      Usuń
  5. Piękne derki, trzymam kciuki że zdobędziesz natchnienie na posty.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. O kwestii znikania z bloga może nie będę się wypowiadać... ;)
    Derki są super, ta szara bardzo mi się podoba. Powodzenia ze sprzedażą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :D Może w końcu ktoś się na nie skusi, bo już trochę wiszą w witrynie sklepowej... Jedna miała już nawet jechać do nowego właściciela, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Oby w końcu się udało ;)

      Usuń
  7. Mam wrażenie, że jeśli jej nie sprzedaż w najbliższym czasie, czy coś to w końcu się na nią skuszę. <: Tak samo było z Charlotte. Cieszę się, że wracasz i że wszyscy wracają. Mam nadzieję, że niedługo znów napiszesz.
    Pozderki <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, mam przynajmniej jednego stałego klienta c'x
      Też mam nadzieję zostać na dłużej... Matury mnie gonią, ale może jakoś sobie z nimi poradzę

      Usuń
  8. ojjjj ja też ostatnio zrobiłam to samo i
    mam podobne myślenie - nie obiecuje, że znów nie zniknę x). No niestety, ta motywacja nachodzi falami!
    Co do derek, to są śliczne! Najbardziej podoba mi się ta szara, z futerkiem, sama bym taką chętnie nosiła XD.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i trzymam kciuki za również Twoją aktywność w takim razie (:

      Usuń
  9. Jak zwykle bardzo ciekawe ujęcia, a samym modelom całkiem do pyska w tych derkach ;) Zwłaszcza podoba mi się zestaw kolorków i dopasowanie ich do maści koników :) I również trzymam kciuki, ba zapał do kolejnych postów towarzyszył Ci jak najdłużej! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń